Całkiem niedawno Martina Stoessel miała niepowtarzalną szansę zaśpiewania z Valerią Lynch. Zaśpiewali piosenkę ,,Piensa en mi''. Chcecie dowiedzieć się więcej? Zapraszam do rozwinięcia!
Aktorka i piosenkarka na prawdę nazywa się Maria Cristina Lancellotti. Zaprosiła Tini Stoessel do wykonania z nią piosenki, co było dla głównej bohaterki ,,Violetty'' wielkim szokiem. Była pozytywnie zaskoczona, bowiem nie spodziewała się takiego poważnego obrotu spraw.
Na powyższym zdjęciu, według mnie, Martina ma niesamowicie chude nogi ;>
Na występie pojawiła się rodzina Tinity, co jest wręcz oczywiste. Nie zabrakło również chłopaka naszej gwiazdy, Petera Lanzani. Nikt nie spodziewał się tego, ze zjawi się na nim Diego Ramos, który w serialu jest ojcem Violetty. Jak myślicie, dlaczego się tam wybrał? To pytanie nurtuje mnie od kilku dni.
A oto długi, wciągający i ciekawy występ dwóch równie utalentowanych gwiazd - Tini i Valerii:
Myślicie, ze Martina zasłużyła? Co myślicie o jej głosie? Czy na miejscu Valerii podjęlibyście taką decyzję?
Zaśpiewa fajnie.
OdpowiedzUsuńMyślę że naprawde ma talent i zasłużyła sobie. ;)
No ale musze powiedzieć że jej wygląd był bardzo..... szutczny.
Gdzie tak mocnej opaleniźnie wyglądała jakby była z plastiku.
Włosy miała ślicznie ułożone.
Sukienka piękna.
Ale makijaż strasznie ją powtarzał.
Występ świetny, ale jej wygląd nie przypadł mi do gustu.
To jest tylko moje zdanie.
Nie hejtuje jej ani nic. Uważam tylko że w naturalniejszej wersji wygląda jeszcze lepiej. ;D
A post bardzo fajny. ;*