Hejka a więc wrócilam, znowu na okres próbny :) jestem z tego zadowolona :) a wy ?
Kochani zapomnijmy co było wtedy zacznijmy od nowa ale ja naprawde nie pisałam kometarzy ani nie zgapialam postów.
Ok ale przechodzimy już do dzisiejszego postu dzisiaj przetłumaczyłam wam sceny z odcinków 66-70 myśle że wam się spodoba bo poświęciłam
Kochani zapomnijmy co było wtedy zacznijmy od nowa ale ja naprawde nie pisałam kometarzy ani nie zgapialam postów.
Ok ale przechodzimy już do dzisiejszego postu dzisiaj przetłumaczyłam wam sceny z odcinków 66-70 myśle że wam się spodoba bo poświęciłam
na to dużo czasu :) ale dla was wszystko :*
Jeżeli chchecie wiecej takich tłumaczeń to piszcie z jakich odcinków.
Myśle że wam się spodoba.
Zapraszam do rozwinięcia
Odcinek 70
Violetta: Mogę?
Ludmiła: Tak.
Violetta: Dowiedziałam się, że przyjechał twój ojciec.
Ludmiła: Tak, przyszedł tutaj. Chcesz usiąść?
Violetta: Tak. Lubię być blisko ciebie, Ludmiła.
Ludmiła: Tak, ja też. Rozmawiałam z nim, a on powiedział mi, że moja mama separowała mnie od niego przez ten cały czas. I ... nie chcę sobie wyobrazić tych wszystkich rzeczy, które moja mama robiła bez mojej zgody.
Violetta: Nie sadzę byś właśnie dlatego była tak zdenerwowana. Ludmiła, teraz twoja mama nie skrzywdzi cię nigdy więcej! [...] Mój tata też zadał mi podobny ból, nie zgadzał się na kontakt z moją rodziną, nie pozwalał mi robić tego co chciałam, ale znalazłam siłę i byłam w stanie spełnić swoje marzenia, ty również będziesz w stanie tego dokonać, jesteś silna.
Ludmiła: Wiesz, nie można porównywać twojego taty do mojej mamy.
Violetta: Ale wszystko zależy od ciebie! Patrzeć na ludzi, którzy cię kochają i są z tobą, jesteśmy tutaj, aby Ci pomóc.
Ludmiła: Dziękuję, nie mogę przestać myśleć o tym i cały czas śnię, że świat mnie zmienił, a to sprawia, że zdaję sobie sprawę, że jestem jak supernova. A teraz to wszystko się ze mną dzieje, pozwala mi przewidzieć, że moje całe życie będzie właśnie takie.
Violetta: Masz wyjątkową okazję i wiem, że nie przerwiesz walki, a ja ci pomogę.
Ludmiła: Tak.
Violetta: Dowiedziałam się, że przyjechał twój ojciec.
Ludmiła: Tak, przyszedł tutaj. Chcesz usiąść?
Violetta: Tak. Lubię być blisko ciebie, Ludmiła.
Ludmiła: Tak, ja też. Rozmawiałam z nim, a on powiedział mi, że moja mama separowała mnie od niego przez ten cały czas. I ... nie chcę sobie wyobrazić tych wszystkich rzeczy, które moja mama robiła bez mojej zgody.
Violetta: Nie sadzę byś właśnie dlatego była tak zdenerwowana. Ludmiła, teraz twoja mama nie skrzywdzi cię nigdy więcej! [...] Mój tata też zadał mi podobny ból, nie zgadzał się na kontakt z moją rodziną, nie pozwalał mi robić tego co chciałam, ale znalazłam siłę i byłam w stanie spełnić swoje marzenia, ty również będziesz w stanie tego dokonać, jesteś silna.
Ludmiła: Wiesz, nie można porównywać twojego taty do mojej mamy.
Violetta: Ale wszystko zależy od ciebie! Patrzeć na ludzi, którzy cię kochają i są z tobą, jesteśmy tutaj, aby Ci pomóc.
Ludmiła: Dziękuję, nie mogę przestać myśleć o tym i cały czas śnię, że świat mnie zmienił, a to sprawia, że zdaję sobie sprawę, że jestem jak supernova. A teraz to wszystko się ze mną dzieje, pozwala mi przewidzieć, że moje całe życie będzie właśnie takie.
Violetta: Masz wyjątkową okazję i wiem, że nie przerwiesz walki, a ja ci pomogę.
Odcinek 66
Ludmiła: Violetta, proszę nie rozmawiaj ze swoim ojcem.
Violetta: Ufałam ci Ludmiła, a ty mnie rozczarowałaś.
Ludmiła: Ale możesz się powstrzymać, zaufaj mi, nie mów nic swojemu ojcu, będzie jeszcze gorzej.
Violetta: To co zrobiłaś było straszne i nie sądzę żebyś to ukryła. Będę chronić moją rodzinę. Teraz poważnie- odejdź Ludmiła. Odejdź.
Odcinek 67
Violetta: Ufałam ci Ludmiła, a ty mnie rozczarowałaś.
Ludmiła: Ale możesz się powstrzymać, zaufaj mi, nie mów nic swojemu ojcu, będzie jeszcze gorzej.
Violetta: To co zrobiłaś było straszne i nie sądzę żebyś to ukryła. Będę chronić moją rodzinę. Teraz poważnie- odejdź Ludmiła. Odejdź.
Odcinek 67
German: Chciałbym abyś była ze mną szczera. Czy to byłaś ty?
Ludmiła: Jak myślisz?
German: Mogę nie mieć racji.
Ludmiła: Tak, być może, niestety zasługuję na to, że wszyscy mi nie ufają. German, dzięki Violettcie osiągnęłam największy sukces. Jak mogłabym zrobić jej krzywdę? Violetta jest naprawdę wielką szczęściarą, że ma takiego ojca jak ty. Ja nigdy nie zrobiłabym czegoś takiego, uwierz mi. To nie byłam ja.
German: Wierzę ci.
Violetta: Wierzysz jej i myślisz, że to ja cie okłamałam? Odpowiedz.
German: Zostaw nas samych.
Violetta: Myślisz, że cie okłamałam.
German: Nie, nigdy tego nie powiedziałem.
Violetta: Słyszałam, jak powiedziałeś, że jej wierzysz.
German: Wierzę Ludmile, ale to nie oznacza, że...
Violetta: Powiedziałam ci to, co usłyszałam.
German: Mówiłaś, że Ludmiła była ostatnią osobą z którą rozmawiałaś. To nie musiała być ona
Ludmiła: Jak myślisz?
German: Mogę nie mieć racji.
Ludmiła: Tak, być może, niestety zasługuję na to, że wszyscy mi nie ufają. German, dzięki Violettcie osiągnęłam największy sukces. Jak mogłabym zrobić jej krzywdę? Violetta jest naprawdę wielką szczęściarą, że ma takiego ojca jak ty. Ja nigdy nie zrobiłabym czegoś takiego, uwierz mi. To nie byłam ja.
German: Wierzę ci.
Violetta: Wierzysz jej i myślisz, że to ja cie okłamałam? Odpowiedz.
German: Zostaw nas samych.
Violetta: Myślisz, że cie okłamałam.
German: Nie, nigdy tego nie powiedziałem.
Violetta: Słyszałam, jak powiedziałeś, że jej wierzysz.
German: Wierzę Ludmile, ale to nie oznacza, że...
Violetta: Powiedziałam ci to, co usłyszałam.
German: Mówiłaś, że Ludmiła była ostatnią osobą z którą rozmawiałaś. To nie musiała być ona
Odcinek 69
Priscilla: Witajcie. Jak się macie?
German: Priscilla, czekaliśmy na ciebie, musimy porozmawiać.
Priscilla: Bardzo dobrze, co ci zaprząta głowę?
German: Dzieci były w budynku, na którym był monitoring i zarejestrował on jak popchnięto moją córkę na schodach.
Angie: Nie musisz kłamać, nie masz żadnej wymówki, bo mamy niezbite dowody.
Ludmiła: Mówiłam ci, że prędzej czy później uda mu się odkryć prawdę.
Priscilla: Och, wybacz mi, proszę, czułam się zagrożona przez Angie i pomyślałam, że Violetta jest jej wspólniczką i że chcecie mnie oddalić od Germana, przepraszam, wiem, że to szalone, co zrobiłam. Wiem, ale ja przepraszam, proszę.
German: Nie będę słuchał twoich przeprosin, nie będę słuchał twoich przeprosin, to co zrobiłaś jest bardzo poważne.
Priscilla: Przepraszam, wiem....
Policjant: Dzień dobry, nazywam się Casteni, przyszedłem, ponieważ składali państwo skargę.
German:Tutaj jest, panie policjancie, to ta kobieta.
Policjant: Musi pójść pani ze mną.
Priscilla: ------
Policjant: Proszę o nagranie, na którym są dowody obciążające tą panią.
German: Proszę.
Policjant: Dziękuje, proszę idziemy.
Priscilla: Moja córka mi wybaczy, zaopiekuj się nią, proszę.
Violetta: Przepraszam, że cie oskarżyłam.
Ludmiła: Nie, jest dobrze. Dziękuje, że odkryliście prawdę.
German: Priscilla, czekaliśmy na ciebie, musimy porozmawiać.
Priscilla: Bardzo dobrze, co ci zaprząta głowę?
German: Dzieci były w budynku, na którym był monitoring i zarejestrował on jak popchnięto moją córkę na schodach.
Angie: Nie musisz kłamać, nie masz żadnej wymówki, bo mamy niezbite dowody.
Ludmiła: Mówiłam ci, że prędzej czy później uda mu się odkryć prawdę.
Priscilla: Och, wybacz mi, proszę, czułam się zagrożona przez Angie i pomyślałam, że Violetta jest jej wspólniczką i że chcecie mnie oddalić od Germana, przepraszam, wiem, że to szalone, co zrobiłam. Wiem, ale ja przepraszam, proszę.
German: Nie będę słuchał twoich przeprosin, nie będę słuchał twoich przeprosin, to co zrobiłaś jest bardzo poważne.
Priscilla: Przepraszam, wiem....
Policjant: Dzień dobry, nazywam się Casteni, przyszedłem, ponieważ składali państwo skargę.
German:Tutaj jest, panie policjancie, to ta kobieta.
Policjant: Musi pójść pani ze mną.
Priscilla: ------
Policjant: Proszę o nagranie, na którym są dowody obciążające tą panią.
German: Proszę.
Policjant: Dziękuje, proszę idziemy.
Priscilla: Moja córka mi wybaczy, zaopiekuj się nią, proszę.
Violetta: Przepraszam, że cie oskarżyłam.
Ludmiła: Nie, jest dobrze. Dziękuje, że odkryliście prawdę.
Dziękuje za uwagę
myśle że post się wam podobał do zobaczenia :*
Nie oglądałam tych odcinków po hiszpańsku ale stwierdziłam że obejrze te sceny i przeczytam tłumaczenie. Nie wierze Ludmi i Vilu tak po prostu sobie rozmawiają. W taki sposób to jest niesamowite.Nie wiem co zrobiła Ludmiła bo tego nie oglądałam. Napewno to było coś strasznego. W tej trzeciej scenie chodzi o zrobienie Vilu ze schodów ? W sumie Ludmiła jest w tym troche biedna ale na miejscu Violetty podejrzewałbym ją. Po tym wszystkim co jej zrobiła. Dobrze tak Priscili. Tak post bardzo mi sie podobał. Napewno troche sie nad nim namęczyłaś. Bardzo dobrze przetłumaczyłaś te sceny. No i super że wróciłaś. Życzę powodzenia z dalszymi postami.
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój blog! violettowypl.blogspot.com
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wróciłaś i mam nadzieję, że z kolejnymi postami będzie coraz lepiej. Według mnie tłumaczenie wyszło Ci bardzo dobrze. Moją ulubioną sceną z tych jest ta pierwsza. Jejku, jak to pięknie wygląda ;* Ludmiła i Violetta rozmawiają razem po prostu jak przyjaciółki. Biedna Ludmiła, dlaczego musiała mieć taką matkę co zwala na nią całą winę i ciągle na nią krzyczy. Zawsze myślałam, ze to był pomysł Ludmiły, aby robić Violetcie te wszystkie przykrości, a teraz już wiem, że to wszystko to był pomysł jej mamusi ;( Z tego drugiego tłumaczenia wnioskuję, że Violetta myślała, ze to Ludmi wrzuciła Angie pająka do samochodu, jednak tak naprawdę to była Priscilla. Tego dobrze nie wiem, bo nie oglądam Hiszpańskim odcinków ;) jak dla mnie zachowanie Priscilli jest okropne. Na serio, zrzucić Violettę ze schodów ? Przecież ona mogła ją zabić. Jak patrzę na ten trzeci filmik i czytam tłumaczenie to mi się płakać chce. Dobrze, że German jest taki dobry dla Ludmiły i jej wierzy. Oglądałam w polskich odcinkach jak wiele razy po kłótni z Priscillą on przychodził i z nią szczerze rozmawiał. Jednak nie rozumiem zachowania Violetty. W kilku wcześniejszych odcinkach, Ludmiła okazała się być dobra, a później Violetta znowu jej nie wierzyła. Jakoś mi nie specjalnie szkoda Priscilli. Po tym wszystkim zasłużyła sobie na to. Ale to słodkie jak German przytulił Ludmiłe. Jakby była jego córką :) Jednak w jakimś streszczeniu czytałam, że to był wynajęty przez Priscillę policjant. Ale nie oglądałam tych odcinków i nie jestem pewna. Bardzo fajnie, że przetłumaczyłaś właśnie te sceny, czyli jedne z najważniejszych :)
OdpowiedzUsuń